środa, 10 czerwca 2009

002: Ławeczka Mehoffera


Dzisiejszego dnia odbyło się uroczyste odsłonięcie Ławeczki Mehoffera - pomnika uwieczniającego Józefa Mehoffera, malarza, projektanta oraz wykonawcę polichromii i witraży, należącego do grona najwybitniejszych twórców polskiego modernizmu. Pomnik usytuowany jest na niedawno przygotowanym placu, nazwanym na cześć artysty Skwerem Mehofera, a przedstawia on samego mistrza siedzącego na ławce i wpatrującego się w zamyśleniu na nasz kościół.
Sam pomysł przedstawiania sławnych postaci w ten sposób nie jest rzeczą nową. Podobne ławeczki ma chociażby Julian Tuwim, który promuje swoją osobą miasto Łódź.
Projekt pomnika wyszedł spod ręki absolwentki Zespołu Szkół Plastycznych w Kole, pani Mai Brzyskiej.

Zdjęcie wykonane dzięki uprzejmości Pawła Kołaty.

Scena na dzień przed uroczystością. Kulminacyjny etap budowy Skweru Mehoffera, czyli "montowanie mistrza".

Przed rozpoczęciem uroczystości pan Bartosz Stachowiak, dyrektor miejskiego muzeum, opowiada mediom o znaczeniu Józefa Mehoffera dla Turku oraz o idei jaka przyświeca promowaniu jego dzieła.

Ks. dr Krzysztof Kamiński próbuje uchwycić to, w co wpatruje się mistrz.

Uroczystość odsłonięcia pomnika rozpoczęła się od przemowy burmistrza Zdzisława Czapli.

Następnie pan Stachowiak zarysował mieszkańcom uczestniczącym w odsłonięciu jak wyglądał pobyt Józefa Mehoffera w Turku. Ukazał również trud jaki ponosili mieszkańcy naszego miasta i okolic, aby wspomóc powstawanie dzieła w tych niezwykle trudnych czasach.

Wszystkiemu bacznie przyglądali się przedstawiciele lokalnych władz.

Moment odsłonięcia pomnika.

Dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych w Kole przedstawiał proces powstawania rzeźby od momentu koncepcji, aż po wykonanie.

Czas na pierwsze zdjęcia z Józefem Mehofferem. Pierszeństwo miały osoby, które wpłaciły datek na rzecz ochrony polichromii w naszym kościele.

Ksiądz Krzysztof podziwiający wraz z mistrzem majestat kościoła.

Pomnik Mehoffera szybko stał się atrakcją dla mieszkańców...

...i lokalnych mediów.

Pierwsi wypoczywający na skwerze mieszkańcy Turku.

Od pierwszego swojego dnia pomnik zyskuje sympatię najstarszych i najmłodszych mieszkańców.

A oto sprawca całego zamieszania. Przyznam szczerze, że w całym tym ferworze zapomniałem przysiąść przy Nim, zachwycić się widokiem i pomyśleć nad przyszłością naszego miasta.

Jedyną smutną rzeczą, która wyszła zaraz po odsłonięciu Ławeczki okazał się fakt, iż mieszkańcy nie mają pojęcia kim jest siedząca postać. Mam nadzięję, że teraz będą mieli świadomość jak ważna osoba gościła niegdyś w naszym mieście.

Subiektyw
Przede wszystkim brakowało mi tam ludzi. A przede wszystkim ludzi młodych. Często wśród uczestników uroczystości słyszałem, że liceum w Kole wysłało swoją delegację ludzi młodych, a z naszych szkół nie pojawił się ani jeden uczeń. Choć jak wróciłem pół godziny po odsłonięciu aby porobić parę fotek, to za mną przybyła grupa z podstawówki lub też przedszkola. Więc coś, gdzieś, jednak było wiadomo.
Bardzo się cieszę, że Mehoffer nie spogląda na kościół z cokołu. Ludzie ani by się nim nie zainteresowali, ani nie zyskał by sympatii mieszkańców. A siedząc na ławce daje możliwość spędzenia z Nim choć chwilę czasu, polubienia Go. No i zrobienia z Nim zdjęcia. To już nie pomnik Mehoffera. To Mehoffer.

6 komentarzy:

  1. Pytanie : co jest napisane na tabliczce na oparciu ławeczki ?

    OdpowiedzUsuń
  2. nie chciało mi się przepisywać więc wstawiłem Ci tabliczkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. O dzięki, widzisz, ludzie będą wiedzieli bo sobie przeczytają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. którego został odsłonięty jego pomnik mam P.d z polaka :P

    OdpowiedzUsuń
  5. I czy ten pomnik jest z oblanego brązu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. głupia strona xD

    OdpowiedzUsuń