czwartek, 17 grudnia 2009

056: Kalendarz w klimacie Mehoffera

Z przyjemnością informuję, że od dnia wczorajszego istnieje możliwość nabycia kalendarza miejskiego na rok 2010. Wieść ta jest dla mnie szczególnie ważna, ponieważ osobiście brałem udział przy jego powstawaniu.
Kalendarz na rok 2010 jest tradycyjnie kalendarzem ściennym, wieloplanszowym. Aby jeszcze lepiej oddać zawartą w nim treść zdecydowano się wydać go w formacie A2, co oznacza, że jest dwa razy większy od ubiegłorocznych.
Nowy kalendarz dostępny jest w cenie 17 zł w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej oraz jej filiach na terenie miasta.
Materiał zdjęciowy wykorzystany w projekcie kalendarza został zebrany w czasie moich tegorocznych wakacji w Turku. Podczas przerwy międzysemestralnej, trwającej od połowy maja aż do końca września, starałem się uwiecznić kameralną atmosferę naszego miasta, która czyni klimat Turku wyjątkowym.
Kalendarz został stworzony z myślą o promocji Turku, jako miasta z własnymi, unikatowymi zabytkami oraz wspaniałymi tradycjami, które mam nadzieję staną się wkrótce marką wyróżniającą naszą lokalną społeczność.
Jako że patronem nadchodzącego roku będzie Józef Mehoffer szczególne miejsce na kartach kalendarza zajmuje kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa, kryjący w swoim wnętrzu wspaniałe dzieło mistrza. Ponadto karty kalendarza ozdobione zostały fotografiami turkowskich zabytków, kilku miejsc wyjątkowych, a także dwoma scenami z tegorocznych wydarzeń.
Z przykrością muszę jednak przyznać, że mimo wieloplanszowej formy dającej możliwości zamieszczenia licznych informacji wizualnych, pierwszy raz poczułem, że dwanaście miesięcy to stanowczo za mało, aby ukazać w pełni piękno naszego miasta.
"Wrzesień" - jedna z plansz nowego kalendarza

5 komentarzy:

  1. Właśnie widziałem tylko tą stronę...

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie przeczytałem na LM.PL, że wieśniacki i amatorszczyzna:) rzucam fotografię i idę się zabić! tylko muszę zrobić to szybko bo jeszcze magisterkę mam do napisania.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.lm.pl/aktualnosci/informacja/45557/W-nowy-rok-z-Mehofferem ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. "to jest tak jak amator bierze się za zdjęcia! Ten Pan jest gościem w naszym mieście. Pomysły ma ale nie wie jak przedłożyć to na papier..."

    Nie widziałem zdjęć, nie mogę ich ocenić. Pomysły masz, jak zwykle, co do amatora... to każdy się uczy. Co do ceny, to rzeczywiście mają oni rację :

    "Naturalnie ten kalendarz bylby sprzedawany za 17 zl./ sztuka . Przecież kalendarz ksiazkowy TEWO też sprzedawany jest w tej cenie ."

    Może alternatywnym pomysłem jest następnym zrobienie czegoś innego i promocja np. przez internet. Jeżeli kalendarz byłby np. sprzedawany za np. 5 zł w formacie pdf. z możliwym obejrzeniem całości (w dużo mniejszej rozdzielczości), jeżeli "produkt" byłby naprawdę dobry być może byłoby na niego więcej chętnych. Zainteresowani mogli by też zamówić wersję drukowaną. Skoro miasto nie chce wspierać pomysłów, trzeba działać na własną rękę. No i jeszcze bardziej wypromować stronę internetową...

    OdpowiedzUsuń